19201
Book
In basket
Po tamtej stronie rzeki nie byłem nigdy. Tam żyje to skośnookie plemię z czołem ściętym niziutko, z wieką rzuchwą wyuniętą nadmiernie do przodu. Czasem tylko o zmierzchu, ukryty w nadbrzeżnej wiklinie, widziałem jak chłopcy z tamtej wsi, moi rówieśnicy ubiegają źrebięta, wchodzą pod gorący brzuch klaczy i wychodzą spod niego obcierając rękawem żółte od mleka twarze. Wybiegałem wtedy z wikliny, tańczyłem po nadbrzeżnym piachu i krzyczałem: - Azjaci, Azjaci! - Wtedy oni wyciągali z kieszeni bione z dwóch sznurków i kawałka skóry proce i rzucali do mnie podobnymi do ptasich jaj kamieniami.
Availability:
Trzyciąż - wypożyczalnia
There are copies available to loan: sygn. 884-3 (1 egz.)
Reviews:
The item has been added to the basket. If you don't know what the basket is for, click here for details.
Do not show it again